Witam!
Dzięki wielkie jeszcze raz za pomoc z ogrzewaniem, kompletnie zmieniła nam się koncepcja i uznaliśmy, że jednak musimy zrobić kocioł gazowy, a więc ciągnąć jednak gaz do domu...o tyle dobrze, że działkę mamy w pełni uzbrojoną, więc nie będzie problemów z przyłączem. Dlaczego taka radykalna zmiana nastawienia? przeważyły aspekty praktyczne-czysto, bez roboty (przy systemie pracy mojego męża, to ważny argument) i nie trzeba myśleć nad jakąś wiatą czy czymś innym w celu przechowywania opału. Suma sumarum, wygoda wzięła gorę;)
Czyli obecnie chcemy kocioł gazowy, na dole chyba zdecydujemy się na podłogówkę, na górze kaloryfery (poza łazienkami). Ciągle czekam na wyceny, zarówno te sprzed tygodnia, jak i wczoraj była inna ekipa na budowie to oglądać.
Z innych rzeczy-elektryka już mamy "zaklepanego", stąd też moje pytanie-czy robiliście/robice odgrom? jeśli tak, ile płaciliście za tę przyjemność? nam powiedział 1000zł za robociznę, cena wydaje się ok, ale nie jestem w temacie, więc mogę się mylić...
Okna już również zostały pomierzone i zamówione i będą sobie spokojnie czekać w depozycie, tak samo jak i brama garażowa. Ociepleniem poddasza ma zająć się mój ojciec ze swoim kolegą, także powoli harmonogram jest ustalony, oby pogoda zdecydowała się kooperować z nami;)