ocieplenie
Tak jak ostatnio pisałam, panowie zabrali się za ocieplenie budynku, dziś zrobiłam na szybko zdjęcie z trochę innej perspektywy niż zwykle, myślę, że coś już widać. Ocieplamy styropianem 15cm zakupionym jeszcze w zeszłym roku. Jutro ma przyjechać energetyka i nas podłączyć, chcieli już to zrobić dwa tygodnie temu, ale nasz szanowny elektryk nie wyrobił się... U Was też tak szybko podłączenie było? Umowę podpisałam pod koniec stycznia zdaje się, a już na początku marca dzwonili, że chcą nas podłączyć. We wtorek najpóźniej podobno nasz elektryk ma się pojawić i zacząć działać-uwierzę, jak go zobaczę. Ostatnio tak sobie myślałam, że w zasadzie chyba w żadnej branży nie ma takiej samowolki, jak w budowlance: gdybym to ja na zajęcia do ucznia nie przyjechała w określonym czasie, o określonej godzinie i dniu bez powiadamiania o tym, to przecież nigdy nie byłabym traktowana poważnie... Dobrze, że chociaż ocieplenie jest robione-przynajmniej coś się dzieje i ta piękna pogoda nie jest marnowana!
Pozdrawiam serdecznie!
m.